Zainspirowana osobistymi doświadczeniami i pracą transformacyjną z drugim człowiekiem napiszę o procesie zmiany z dwóch perspektyw:
-
prywatnej – jako osoby będącej w świadomym procesie zmiany i rozwoju (nie było tak zawsze ;))
-
zawodowej – jako osoby, która wspiera innych w poznawaniu samych siebie i dokonywaniu zmian na te, które służą i czynią życie spełnionym
Z tą zmianą to zazwyczaj jest tak, że tam, gdzie jest trudno i niewygodnie, to głównym celem, jaki nam, ludziom przyświeca jest jak najszybsze usunięcie ze swojego życia tej niewygody.
Jak próbujemy poradzić sobie z tym, co trudne?
Poprzez walkę (szukanie najrozmaitszych sposobów na zmianę obecnej sytuacji) lub ucieczkę w najróżniejsze “pocieszacze”, by tylko nie czuć tego trudnego lub zamrożenie się/ zastygnięcie – nie wiem, nie czuję, nie mam i nie chcę mieć z tym kontaktu.
Jak ja wspieram innych w “radzeniu sobie” z trudnościami?
Zaczynając proces transformacyjny ze mną najpierw budzę z iluzji, że tutaj (w przestrzeni pracy indywidualnej czy grupowej) dokonasz zmiany poprzez zwalczenie czegoś.
Dlaczego tego nie robimy w pracy rozwojowej?
Bo wszystko, co Ci się przydarza, jest szansą dla Ciebie, abyś mogła stać się bardziej świadomą istotą i podejmować decyzje zgodne z melodią własnego serca i wewnętrznej mądrości, a nie lęku czy starych, utartych schematów. I właśnie wtedy odzyskujesz swoją moc, a życie, staje się spełnionym i wtedy możesz powiedzieć “lekko mi ze sobą“.
Jeśli natomiast Twoim celem jest szybko usunąć tę niewygodę z własnego życia i nie zrozumiesz w tym siebie, nie wyciągniesz wniosków z tej lekcji “cierpienia”, to przyjdzie po raz kolejny pod inną postacią. Niejednokrotnie ze zdwojoną siłą. Kojarzysz to zdanie: “dlaczego mi się to zawsze przytrafia”?
No dlatego, że nie przyjęłaś wcześniejszej lekcji! Dlaczego, że życie chce, żebyś odzyskała własną moc w danym aspekcie, żyła w spełnieniu i lekkości. A tak może być tylko wtedy, kiedy w końcu zrozumiesz to, co przyszło do Ciebie.
Jaki jest cel pracy terapeutycznej?
1. Ujrzeć swoją obecną prawdę. Dostrzec jak masz i dlaczego tak masz. Oprzytomnieć w kręceniu się w kółko w wyniszczającym schemacie i stać się świadomą tego, co w Tobie i Tobie się wydarza.
2. A później? Później skupiamy się na wzmacnianiu Twoich zasobów, abyś mogła odzyskać połączenie z własną, wielką mocą.
3. A wtedy? Wtedy sama zdecydujesz, jaką podejmujesz decyzję i zmianę w danym aspekcie życia. Świadomie, w zgodzie ze sobą i z wewnętrznym poczuciem pewności otulonym spokojem…
PS. Czemu ludzie boją się ustawień systemowych (konstelacji rodzinnych)?
Bo praca ustawieniowa szybko konfrontuje z prawdą, pozwala dokonać zmian na poziomie systemowym i stanąć do swojej mocy. A często jest tak, że my, ludzie na poziomie nieświadomym, wcale nie chcemy zmiany, bo ta wiąże się z wyjściem z roli ofiary i wzięciem odpowiedzialności za własne życie.
A to wymaga odwagi!
Gotowa/ Gotowy na kolejny krok? Zapraszam Cię do tej przestrzeni, którą tworzę podczas warsztatów ustawień systemowych.
Po co?
By żyć!
Sprawdź najbliższe terminy warsztatu Ustawień Systemowych w Polsce i w Szwajcarii ⬇️
Ewa Kulesza-Bonarska
Terapeutka w nurcie EFT i Ustawień rodzin Berta Hellingera, Nauczycielka Uważności i Świadomego Bycia
Co mogę dla Ciebie zrobić? –> www.ewakulesza.com
Dołącz do mojego Newslettera i otrzymaj cudowny materiał 6 Sekretów Życia lekko ze Sobą –> (klik)
Dołącz do bezpłatnej Grupy Lekko Ze Sobą
Odwiedź i subskrybuj mój kanał YT –> YouTube Ewa Kulesza-Bonarska
Dołącz do Kręgu Kobiet w Szwajcarii -> Więcej o Kręgu Kobiet w Szwajcarii